Social Icons

czwartek, 19 czerwca 2014

Podróż do ojczyzny chili i tequili- Meksyk

   Dzisiaj chciałbym zabrać Was do kraju tacos, chilli oraz teqilii. Meksyk, a właściwie Stany Zjednoczone Meksyku, położone są w Ameryce Północnej, między Zatoką Meksykańską, a Pacyfikiem. Stolicą jest miasto Meksyk. Jak sama nazwa wskazuje kraj podzielony jest na stany. Jest to państwo , w którym widać ogromny kontrast między bogatymi, a biednymi. Aktualnie stąd pochodzi najbogatszy człowiek na świecie-Carlos Slim Helu . Meksyk nie należy do najbiedniejszych państw, ma on duże zasoby ropy naftowej, co w latach 70 XX w. spowodowało zwiększenie znaczenia tego kraju na arenie międzynarodowej. Od tamtej pory, rząd ma więcej pieniędzy, a ludzie pracujący w branży naftowej- większe wynagrodzenia .
   Miejscem, które odwiedziłem było Cancun i półwysep Jukatan. Miasto Cancun jest stolicą stanu Quintana Roo, który zajmuje południową część półwyspu. Mój pierwszy hotel znajdował się ok. 20 km od lotniska. Całe wybrzeże Cancun należy do Zony Hotelary, czyli strefy przeznaczonej wyłącznie dla turystów. Jest to swego rodzaju osobne miasto, lecz terytorialnie należące do miasta Cancun. Znajdziemy tutaj najlepsze hotele, te które wyglądają zwyczjanie, ale także , które w nocy zamieniają się w ogormne pałace światła i na sam widok ma się ochotę tam zamieszkać.
   Meksykańska kuchnia to przede wszystkim kukurydza, fasola i ostra papryczka chili. Na tych trzech składnikach opierają się prawie wszystkie meksykańskie potrawy. Najpopularniejszym trunkiem jest oczywiście tequila. Od najtańszej do najdroższej , od małej do dużej, znajdziemy tam każdy rodzaj tego trunku. Będąc tam nie można nie spróbować!
   Będąc na zakupach nie można nie zauważyć mnóstwa barwnych rzeczy takich jak np. talerze, czy ubrania. Jest to coś niepowtarzalnego i coś niezwykłego. Kultura ludowa jest tak piękna i barwna, że nie można powiedzieć, że jest nudna. Obligatoryjnie każdy kto jedzie do Meksyku musi nabyć sombrero- typowy meksykański kapelusz. Robi się go z liści palmowych , ze słomy lub z tworzyw sztucznych. Takim przedmiotem, który także jest charakterystyczny dla Meksyku jest hamak i ponczo. 
   Lecąc na miejsce mieliśmy między lądowanie w Nowym Jorku. Nie obeszło się bez przygody, po raz pierwszy podczas podróży zginęła nam walizka. Mimo tego, że czekaliśmy na nią ok.3 dni to poradziliśmy sobie bez rzeczy, które w tejże walizce były. 
   Odpoczywając w Meksyku znajdziemy przepiękne plaże, na których piasek jest drobniutki i miękki. Jest to coś pięknego. Pogoda zdecydowanie nadaje się do plażowania. Ogrom słońca i silny wiatr daje przyjemne uczucie oraz ogromne fale w morzu. 
   Będąc w tej części Meksyku, nie można opuścić jednego z 7 nowych cudów świata, czyli Chichen Itza. Jest to miejsce , w którym mieszkali, a nawet nadal mieszkają Majowie z plemienia Itza. Przed przybyciem Hiszpanów w te regiony było ich tam ok. 20 tys. dzisiaj niestety jest ich tylko ok. 200. Wchodząc do ośrodka dawnej kultury majów, na bramie głównej widzimy napis „Okol maan”, czyli dzień dobry w danym języku Majów. Idziemy długą drogą, aby przejść na plac główny. Po drodze mijamy stoiska z ludowymi rękodziełami. Na naszych oczach widać jak miejscowi ludzie tworzą to co potem sprzedają. 
   Dlaczego Majowie wybrali akurat to miejsce na główny ośrodek swojej cywilizacji? Otóż do tego miejsca skłoniła ich czysta woda, złoto, sól i miód. Te rzeczy były dla nich najważniejsze, a wszystkie znajdowały się na tych terenach. Jednak o co chodzi z miodem? Miód był wydobywany przez Majów od specyficznego rodzaju pszczół. Były to pszczoły bez żądeł, więc nie atakowały one tych, którzy zbierali miód.
   Docierając na plac główny, zauważamy jedną z najsłynniejszych piramid świata- piramidę Pierzastego Węża. Wysoka na 30 m konstrukcja jest architektonicznym kalendarzem. Majowie zaprojektowali ją tak aby w konkretnych dniach budowla za pomocą cienia wskazywała, w dniach przesileń początek i koniec pory deszczowej, a w dniach równonocy, początek i koniec przygotowań do zbioru kukurydzy. Schody piramidy mają po 91 stopni z każdej strony , a wraz ze świątynią na górze tworzy to liczbę 365 dni. Zaraz obok placu głównego znajduje się boisko do gry w pleotę. W tej grze, podobnej do tenisa, ten kto wygrał zdobywał przywództwo. Cały kompleks posiada ogrom budowli , które są bardzo związane z kulturą i dawnym życiem kultury Majów. Wychodząc z placu głównego idziemy przez krętą dróżkę, na której także wiele miejscowych sprzedaje tutejsze pamiątki. Dochodząc dalej widzimy obserwatorium astronomiczne. To właśnie dzięki niemu prowadzone były obserwacje na niebie. Prawdopodobnie można przypuszczać, że Majowie mieli tak zaawansowane badania astrologiczne , że już przed Kopernikiem odkryli, że to Ziemia krąży wokół Słońca. Dlaczego mogli to ustalić? Otóż prowadzili wiele obserwacji na niebie przy budowie piramidy Pierzastego Węża. Stojąc dzień w dzień w jednym, oznaczonym miejscu , zauważali, że Słońce się przesuwa. Na tej podstawie wybudowali piramidę tak, aby wskazywała następnym pokoleniom kiedy należy zaczynać zbiory, a kiedy przychodzi pora deszczowa a kiedy się kończy.
   Jadąc do Chichen Itza po drodze wstąpiliśmy do Valladolid(dawniej Saki). Miasteczko było kiedyś jednym z najważniejszych miast we wschodniej części Jukatanu. W mieście uwagę należy zwrócić na katedrę św. Gerwazego z XVI w. Została ona zburzona w 1703r. i odbudowana w XIX w. Obok katedry znajduje się przepiękny plac, na którym miejscowa ludność sprzedaje turystą swoje rękodzieła. Ulicę dalej w pięknym barze zjedliśmy obiad. Dlaczego piękny bar? Był to lokal gdzie nakłada się sobie jedzenie, jednak w środku budynku, znajdował się placyk, na którym ustawione były stoliki. Jedzenie było iście meksykańskie. Można było skosztować prawdziwej meksykańskiej kuchni. Tuż obok znajdował się sklepik z ludowym rękodziełem. Można było tam nabyć wszystko, od laleczki po zastawę stołową i same stoły. W mieście znajduje się także jaskinia, a przechodząc za nią dochodzimy do jeziorka. Jeziorko jak jeziorko, jednak jest w nim coś wyjątkowego. Utrzymuje ono przez cały rok tę samą temperaturę, czyli 24 stopnie Celsjusza. Należy wspomnieć także o jeszcze jednej ważnej rzeczy. Z tego miasta pochodzi najostrzejsza papryczka na świecie- Harbanero. 
   Będąc w Meksyku odczuwa się wspaniały klimat i wspaniałą atmosferę kraju i ludzi. Zdecydowanie jeżeli będziecie mieli okazję podróżować do Meksyku, polecam! Jest to coś niezwykłego przeżyć przygodę chociażby do ośrodka dawnej cywilizacji. 










Katedra św. Gerwazego w Valladolid
















Ludowe rzemiosło- kolorowe figurki przedstawiające trupy.






Sklep z meksykańskim rzemiosłem ludowym.




"Bar" z meksykańskim jedzeniem w Valladolid.




































Jezioro w Valladolid








Piramida Pierzastego Węża w Chichen Itza




Świątynia Wojowników











Obserwatorium Astronomiczne
































Jedna ze ścieżek, na których można kupić wiele pamiątek- orginalnych suwenirów z Meksyku.

   


1 komentarze:

 

Sample text

Sample Text

 
Blogger Templates